Dwie książki o złu

I'LL BE GONE IN THE DARK

I'll Be Gone in the Dark, Michelle McNamara
W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych w Kalifornii działał seryjny gwałciciel i morderca. Na swoje ofiary wybierał najczęściej pary mieszkające na przedmieściach, budził je oślepiającym światłem latarki, krzywdził, czasem okradał z osobistych drobiazgów, a potem znikał. Zostawiał ślady, zdarzało się, że sąsiedzi zauważali jakiś nietypowy hałas, prawdopodobnie czasem zaskakiwali go przypadkowi przechodnie, a mimo to złoczyńca ciągle pozostawał nieuchwytny.

Wiele lat później Michelle McNamara (pisarka, autorka strony TrueCrimeDiary.com) nazwała go the Golden State Killer i rozpoczęła swoje własne śledztwo. Oczywiście chciała odkryć tożsamość przestępcy, ale też pokazać pracę śledczych i równocześnie uszanować cierpienie ofiar. Kiedy McNamara niespodziewanie zmarła, jej współpracownicy dokończyli książkę na podstawie pozostawionych notatek i nagrań. Tak powstało I'll Be Gone in the Dark: One Woman's Obsessive Search for the Golden State Killer

Pewnie łatwo byłoby przekroczyć cienką linię między wartościowym non-fiction a tabloidowym wojeryzmem, ale McNamara oprócz pasji miała też wyczucie. I tak, jej uwagę przykuł złoczyńca, ale równocześnie autorka sportretowała śledczych. Z drugiej strony więc I'll Be Gone in the Dark jest próbą odtworzenia ich przypuszczeń, kroniką trudnego dochodzenia i zapisem zmian w sposobie pracy policji, które przyszły na przykład z profilowaniem genetycznym.

Jest jeszcze trzecia strona tej opowieści, zasygnalizowana w podtytule, portret samej McNamary, kobiety, która nie pozwoliła, żeby zły ukrył się w mroku.

A FALSE REPORT

W 2008 roku w Seattle osiemnastoletnia Marie zgłosiła, że została napadnięta i zgwałcona. Wkrótce jednak zarówno policja jak i najbliżsi zaczęli wątpić w jej prawdomówność, a ona wycofała swoje zeznania. Sęk w tym, że niedługo później skrzywdzono kolejną kobietę, której zeznania zaskakująco pasowały do wcześniej zakwestionowanych. Potem pojawiły się kolejne ofiary.

Zanim powstała książka, Ken Armstrong i T. Christian Miller napisali na ten sam temat artykuły, za które zostali nagrodzeni Nagrodą PulitzeraA False Report wyrosło na tych tekstach.

Jest próbą odpowiedzi na pytanie, co poszło nie tak. Jakie błędy popełniły służby i jakie drobne elementy doprowadziły do kolejnych wydarzeń, przede wszystkim do tak krzywdzącej pierwszą ofiarę pomyłki. A False Report pokazuje tym samym, że system jest ciągle niedoskonały, a szkodliwe i głęboko zakorzenione stereotypy mają wpływ nie tylko na opinię publiczną, ale i na urzędników, policjantów, służby.

Jeśli czytaliście książkę Jona Krakauera Missoula. Gwałty w amerykańskim miasteczku uniwersyteckim, książka Armstronga i Millera będzie dobrym, choć bardzo gorzkim uzupełnieniem.

AUDIOBOOKI

Obie książki poznałam w całkiem dobrych wersjach audio, więc podrzucam garść informacji dla wielbicieli audiobooków.

Przedmowę do I'll Be Gone in the Dark czyta Gillian Flynn, posłowie mąż Michelle McNamary, Patton Oswalt, a resztę Gabra Zackman. Całość trwa 9 godzin 44 minuty i powinna być uzupełniona plikiem pdf z dodatkowymi materiałami (ja go nie dostałam, więc nie mogę ocenić, jak bardzo jest przydatny).

A False Report to 10 godzin słuchania. Czyta Hillary Huber, a w posłowiu usłyszycie głosy autorów.

NA KONIEC

Gillian Flynn we wstępie do I'll Be Gone in the Dark mówiła o różnicy między pracą autorów kryminałów i tych, którzy piszą o prawdziwych zbrodniach. Podkreśliła wtedy, że czytając opowieści oparte na faktach, karmimy się cudzymi tragediami, dlatego trzeba wybierać ostrożnie, to muszą być dzieła najlepszych. Oto moim zdaniem jedni z najlepszych.

PS Netflix przygotowuje serial na podstawie A False Report, a HBO przeniesie na ekran książkę Michelle McNamary.  I'll Be Gone in the Dark w styczniu 2019 wyjdzie w Polsce pod tytułem Obsesja zbrodni. Prawdziwa historia najbardziej poszukiwanego seryjnego mordercy w USA.


Ken Armstrong, T.Christian Miller,A False Report, Random House Audio 2018.
Michelle McNamara, I'll Be Gone in the Dark: One Woman's Obsessive Search for the Golden State Killer, HarperAudio 2018.

6 komentarzy

  1. Chyba nie na moje nerwy obie historie, nie lubię się bać...
    Za to ogromnie cieszę się, że wracasz do blogowania po przerwie! Pisz częściej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, spróbuję :)

      Usuń
    2. Mam podobnie jak Ślubna Herbata - niezbyt chętnie czytam o zbrodniach, czy to fikcyjnych czy autentycznych, ale z przyjemnością goszczę na Twoim blogu i stąd każdy kolejny wpis po tak długiej przerwie napełnia mnie niekłamaną radością :)

      Usuń
    3. Bardzo chciałabym pokazać, że to niezupełnie jest o zbrodniach. To znaczy nie o zbrodniach dla jakiejś fascynacji zbrodnią, tylko właśnie o sprawiedliwości, o błędach systemu, o tym, co można zrobić, żeby nie dokładać cierpień ofiarom. Ale tak, macie rację, że trudno się nie bać, czytając te książki.

      Usuń
  2. Faktycznie, Znak wydaje "Obsesję zbrodni" na początku stycznia. Wiedziałam, że gdzieś już widziałam ten tytuł;) W przeciwieństwie do osób wypowiadających się wcześniej, lubię czytać i słuchać o zbrodniach. Ale Gillian Flynn ma rację - jeśli już zagłębiać się w takie tematy, to tylko przy pomocy najlepszych przewodników.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A nie sądzisz, że Znak zmienił tytuł na gorszy?

      Usuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.