Z radością donoszę, że moje faworytki - Elisabeth Åsbrink i Irena Kowadło-Przedmojska zostały laureatkami Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego. Tym, którzy jeszcze nie czytali, polecam recenzję nagrodzonej książki W Lesie Wiedeńskim wciąż szumią drzewa.
Korzystając z okazji, zapraszam też na fanpage Ekrudy, gdzie dobre wieści pojawiają się szybciej!
Gratuluję intuicji :)
OdpowiedzUsuńA, dziękuję, bardzo się cieszę:)
UsuńAj! Miałam poszukać tej książki... Ok, idę to nadrabiać. :)
OdpowiedzUsuńTeraz to już koniecznie :) Jest dowód, że warto :)
Usuńlektury i autorki jak widzę warte uwagi, a ja kurcze o nich nawet nie słyszałam;/
UsuńJeśli masz na myśli panie wymienione wyżej, to Irena Kowadło-Przedmojska przetłumaczyła książkę Asbrink :) Ale jak najbardziej warta uwagi :) Szkoda, że tłumacze tak rzadko są doceniani. Mnie samej zdarzało się pomijać ich w "recenzjach", biję się w pierś i postanawiam poprawę:)
UsuńTeż bardzo się cieszę, to jedna z książek, które zapamiętam na zawsze. Ja też gratuluję intuicji:) M.
OdpowiedzUsuńA dziękuję:) Ale w tym przypadku łatwo było przewidywać, sama przyznaj;)
UsuńJeszcze nie czytałam. W ogóle, jakoś tak ostatnio rzadko sięgam po reportaże. Wkręciłam się w kryminały.
OdpowiedzUsuńTo odwrotnie niż ja na razie :) Choć jakiś tam kryminał do poduszki otwarty ;)
UsuńSkoro polecasz to z chęcią przeczytam. Ostatnio zapoznałam się z jednym reportażem, który mnie głęboko poruszył...
OdpowiedzUsuńZ całego serca polecam. Zajrzę do Ciebie i przekonam się, o jakim reportażu mowa, tylko muszę wygospodarować wolną chwilkę, bo na razie życie mnie wchłania ;)
UsuńYES !!
OdpowiedzUsuńTak właśnie pomyślałam, kiedy okazało się, że wygrały :) A nie, przepraszam, nie tak. To było raczej: YES, YES, YES;)
Usuń