To znowu sprawka Tigerlily, która zaprosiła mnie do popularnej ostatnio zabawy. Poprzednim razem skłoniła do zeznań, a teraz moim zadaniem było odpowiedzieć na pytanie, jaką jestem czytelniczką. Wiem, wiem, jestem ostatnią osobą, która jeszcze się w to nie bawiła i czytaliście już milion takich wpisów. Dlatego właśnie postanowiłam wziąć Was z zaskoczenia i nagryzmoliłam łatwo przyswajalną grafikę. Voilà:
A Ty? Przyznałeś się już do swojego uzależnienia?
Och!!! Grafika taka piękna! Świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziękuję :) Poćwiczę i następnym razem będzie zgrabniej ;)
UsuńEkruda w pigułce:) Bardzo mi się to podoba:)
OdpowiedzUsuńW pigułce i nawet można na czczo przyjmować ;) Komu by się chciało w weekend czytać długie Ekrudzie wywody, tak jest łatwiej ;)
UsuńNie, nie jesteś ostatnią (;
OdpowiedzUsuńA pomysł na grafinfo przedni. Brawo!
O, poważnie byłam przedostatnia? ;) Gdybym wiedziała, wystosowałabym zaproszenie! :)
Usuńyyy... nie ;p
UsuńJaka piękna grafika - zachwycam się <3 I jakie urocze wyznania, które totalnie popieram i dzielę z Tobą - nawet psa, chociaż w moim przypadku to psy dwa :D
OdpowiedzUsuńU mnie dwa psy oznaczałby już chyba kompletną czytelniczą klęskę, skoro jeden jest tak skuteczny ;) Trudno czytać, kiedy kładzie się na książce ;)
Usuń:D :D :D
UsuńPiękna grafika! I treść także przednia, się podpisuję pod wszystkimi przymotami twymi:)M.
OdpowiedzUsuńA dziękuję, cieszę się, że trafiłam w gust :)
UsuńMałgosiu, potwierdzę to, co przeczytałam w komentarzach wyżej - świetna grafika!
OdpowiedzUsuńNo, i miło dowiedzieć się czegoś więcej o Tobie :)
Pozdrawiam serdecznie!
Kasia
Dziękuję, Kasiu :) Pierwszy raz robiłam coś podobnego, ale mam nadzieję, że wkrótce nabiorę wprawy :) Miłego weekendu!
UsuńHa, czuję się w pełni "wzięty z zaskoczenia" :) Bardzo podoba mi się to wyznanie - jako Czytelniczka kojarzysz mi się nawet z bohaterką "Jeśli zimową nocą podróżny" autorstwa Italo Calvino :) Z dwoma pierwszymi punktami (Hurt i Lista zaległości) w pełni się identyfikuję - nałóg czytania i nabywania książek to w moim odczuciu piękna sprawa i również się go nie wstydzę.
OdpowiedzUsuń"Jeśli zimową nocą podróżny" to rewelacyjna książka, więc zaczynam się cieszyć ;) (Choć chyba powinnam na wszelki wypadek dopytać z którą bohaterką Ci się skojarzyłam;))
UsuńA nałóg? Cóż, chyba trafił nam się najfajniejszy z możliwych :)
Mogłabym się właściwie podpisać pod Twoją grafiką, z wyjątkiem chętnie czytanych ebooków, bo wciąż przegrywają u mnie z papierowymi książkami. Z podzielnością uwagi też u mnie różnie :P
OdpowiedzUsuńKiedyś policzę jak to jest u mnie, czego więcej. Stawiam, że papierowe i elektroniczne książki idą łeb w łeb, a audiobooki jednak w ogonie, ale musiałabym sprawdzić dokładniej :)
Usuń"Zwyczajnych" audiobooków również nie słucham, ale ostatnio wsiąknęłam w słuchowiska. Z tym, że najczęściej słucham już historii, które w jakiś sposób znam, np. adaptacji komiksu "Żywe trupy", czy też teraz słuchowisko "Gra o tron".
UsuńMuszę rozważyć "Żywe trupy", bo "Grę o tron" znam już aż za dobrze z książek i serialu, więcej nie wytrzymam ;)
UsuńPomysłowo, kreatywnie, cudnie! Wyrazy uznania :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Za zaproszenie też :)
UsuńNie wstydzę się, że jestem książkoholiczką ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńFajny pomysł z tą grafiką :)
OdpowiedzUsuńA swoją drogą zauważyłam, że mamy kilka wspólnych cech :)
Niech zgadnę - hurt? zaległości? :)
UsuńAj weź, nie przypominaj mi o zaległościach... ;);)
OdpowiedzUsuńEch, wszyscy na to cierpimy ;)
UsuńKsiążkoholizm to nałóg jak najbardziej akceptowalny:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńJaki cudowny diagramik!
OdpowiedzUsuńTeż czytam tolerancyjnie i mam wieczną listę zaległości, też mam podzielną uwagę. Szkoda, że praca i tysiąc obowiązków nie pozwala mi czytać hurtowo.
Praca polegająca na czytaniu książek byłaby idealnym rozwiązaniem :)
UsuńŚwietna grafika! Tego jeszcze nie było :) Mój pies też wygrywa z książkami, choć mam wrażenie, że przychodzi do mnie zawsze jak tylko zacznę czytać. Chyba wyczuwa papier nosem :)
OdpowiedzUsuńAch, to o to chodziło w tym powiedzeniu z nosem ;) Mój robi to samo :)
UsuńChętnie podpiszę się pod Twoją listą, z jedną różnicą nie czytam ebooków i nie słucham audiobooków - niestety.
OdpowiedzUsuńLista okazuje się niemal uniwersalna :)
UsuńPiękna grafika! Ty to, jak widzę, wszechstronnie uzdolniona jesteś. :) Chyba zacznę się przymilać, może mi pomożesz z nagłówkiem. ;)
OdpowiedzUsuńNiemal ze wszystkim się zgadzam, tylko nie czytam z telewizorem/muzyką w tle. Mogę, ale nie lubię. I pies też nie wygrywa u mnie z książką (wiem, teraz pomyślisz sobie: biedny ten jej pies). ;)
Z telewizorem i muzyką mam podobnie. Ale jeśli już musi być w tle, to zwykle tragedii nie ma :) A pies pewnie nie biedny, tylko mniej rozpuszczony niż mój ;)
Usuńz zaległościami, hurtową, otwartą i tolerancyjna na pewno jestem!
OdpowiedzUsuń