Co jest najlepsze w jesieni? Krakowski Conrad Festival! To najprawdziwsze święto literatury, podczas którego można podyskutować o książkach, posłuchać znawców tematu i spotkać ulubionych twórców. Poprzednim razem mogłam wziąć udział jedynie w spotkaniu z Miljenkiem Jergoviciem, ale było tak ciekawie, że w tym roku na pewno chciałabym zobaczyć więcej.
Pierwszy rzut oka na nazwiska zaproszonych gości i już ekscytacja rośnie. Nie da się uczestniczyć we wszystkich spotkaniach, trzeba wybrać najciekawsze. Sześć, siedem spotkań najchętniej, ale są takie trzy, których nie mogę przegapić!
Potrzebujecie dodatkowej zachęty?
Tutaj znajdziecie recenzję Czasów secondhand Swietłany Aleksijewicz,
a tutaj jest mowa o przepięknej Księdze szeptów Varujana Vosganiana.
Tu z kolei jest cały program Conrad Festival 2015.
Wybieracie się na Conrad Festival? Które nazwiska przykuły Waszą uwagę? Kogo chcielibyście spotkać?
Ja jestem ciekaw co ma do powiedzenia Jonathan Franzen.
OdpowiedzUsuńTo też. Nie wiem, czy będę mogła w ogóle wracać do domu, bo posłuchałabym też Myśliwskiego, ciekawa może być dyskusja "Czytać po szwedzku", spotkanie z Gyorgym Spiró i coś się pewnie jeszcze znajdzie :D
UsuńNa pierwsze i trzecie (i jeszcze kilka innych) tez sie wybieram :D
OdpowiedzUsuńBogaty ten program, łatwo znaleźć coś dobrego, trudniej wybrać tylko kilka :)
UsuńNiestety nie mam możliwości się wybrać. Ale wiem, że będę mogła liczyć na ciekawe relacje:) Spotkania, które wybrałaś z pewnością będą fascynujące...
OdpowiedzUsuńJa na pewno będę Was zasypywać wrażeniami, bo szalenie się nakręciłam :D Kusi mnie jeszcze kilka innych spotkań. Oby udało się zobaczyć to wszystko.
UsuńKusisz, kusisz. Istnieje prawdopodobieństwo, że zagoszczę na tym festiwalu, bo w sumie mam do Krakowa całkiem blisko (raptem 120 km), ale muszę jeszcze zatroszczyć się o niezbędny urlop :)
OdpowiedzUsuńNo to koniecznie przejrzyj program i sprawdź, kiedy najlepiej przyjechać. Na niektóre spotkania na pewno będą wejściówki, ale nie powinno być problemu, żeby je upolować, nawet na odległość :)
UsuńJa podobnie jak slavkomir najbardziej ciekawa jestem tego Franzena. Ale Vosganian w tym gronie miło mnie zaskoczył, będę pewnie na świeżo po lekturze „Księgi szeptów” (bo już, już jest w zasięgu ręki!) i chętnie go posłucham. Z kolei Aleksijewicz nie jest dla mnie aż tak wielkim hitem, bo widziałam ją i słuchałam jej niedawno na Big Book Festival. Ale oczywiście przyjdę i tak :). Poza tym nie daruję sobie debaty o Ukrainie i spotkania z Myśliwskim. No i Šabach będzie! :)
OdpowiedzUsuńDzięki, nakręciłaś mnie na kolejne spotkania ;) Franzena nie można przegapić, prawda. Myśliwskiego uwielbiam najbardziej za Traktat, więc też nie mogę odpuścić. Rozmowa o Ukrainie i Ziemowit Szczerek, masz rację, to też będzie dobre. Chyba muszę edytować ten wpis - Szóstka Ekrudy? :D
UsuńOh, ja chciałam na Franzena i Aleksijewicz oczywiście, ale w tym roku nie uda mi się wyrwać z pracy :(
OdpowiedzUsuńMoże będę mogła pomóc. Nie, nie mogę pójść za Ciebie do pracy ;) Ale postaram się zdać relację z najciekawszych spotkań. O Aleksijewicz wspomnę na pewno, słowo harcerza
UsuńMóc posłuchać jak opowiada Vosganian... och, jej. Zazdroszczę. W tym roku Kraków jest dla mnie zbyt odległy, by móc w towarzystwie 'conradować'. Żelki muszą poczekać na inne czasy. Szkoda mi.
OdpowiedzUsuńNic straconego, teraz pozwolisz mi się wykazać w roli Twojej osobistej korespondentki z Festiwalu, a za rok przyjedziesz i poconradujesz osobiście. Zauważyłam dobrą tendencję, coraz ciekawsze są te spotkania, więc w przyszłym roku powinno być dobrze :D
UsuńTo ja pozwalam i mam nadzieję, że to prorocze słowa w Twoim wykonaniu (:
Usuń